31 grudnia 2009

Spowiedź roku

Kończy się rok czas na pożegnanie
Raz jeszcze pamięcią go odnawiamy
Powracając do świeżych wspomnień
Ciepłem lub chłodem serwowanych
Doszukując się otwartych pytań
Które utkwiły w całorocznej głowie

Spowiedź roku uchyla swe drzwi
Czeka na zbiegłe słowa krytyki
Rok podając rękę nam na zgodę
Odejdzie jak zawsze o tej porze
Z czystym sumieniem- nie było źle
Mogło być gorzej...może lepiej ?

Mówi się trudno i idzie się dalej
Odpuścić trzeba każdego roku
Z przelewem łez na dalsze dni
Z odrobiną nadziei w kieszeni
W drodze marzeniami okryci
Podążamy wciąż dalej i dalej...

Brak komentarzy: