Jako gatunek mamy obsesję na punkcie pytania dlaczego. My, ludzie mamy obsesję na punkcie celu. Kiedy widzimy jakiś obiekt, wydaje się zupełnie naturalne zadawania rozmaitych pytań. Jakiego jest koloru? Ile waży? W jaki sposób stało się takie, jakie jest? Jak działa? Ale nie wszystkie pytania są odpowiednie dla wszystkich obiektów. Jaki jest kolor zazdrości? – może znaczyć coś dla poety, ale nie dla naukowca. Jak to działa? – może wydawać się właściwe dla maszyny, ale nie dla bryły gliny. Jednak pytanie o cel, na które niekoniecznie musi istnieć odpowiedź, natychmiast pojawia się w ludzkim umyśle, czy jest właściwe, czy nie.
"Nigdy nie pisz książki, kiedy wystarczy strona, ani rozdziału, gdy starcza słowo"
Georg Christoph Lichtenberg
25 października 2012
18 października 2012
Nadzieja
Nadzieja jest wartością bezwzględną. Można egzystować bez wielu rzeczy. Nie można jednak żyć bez nadziei. Tam gdzie przestaje ona funkcjonować mamy do czynienia z tragedią, ze śmiercią. W wymiarze czysto filozoficznym jest to coś, co dotyczy każdego z nas. Każdy gdzieś czasem wątpił, stawał w obliczu beznadziei. Sama tylko symbolika słowa „beznadzieja”, oddaje pewien tragizm oraz dramat człowieka. Przy tym są oczywiście różne wymiary i przejawy nadziei. To wszystko jest w ciągłym ruchu. Człowiek, często nie zdając sobie z tego sprawy, mógłby nie posiadać kont, majątków, ale mieć nadzieję. Tymczasem nie mając nadziei, dopiero pozostaje tak naprawdę bez niczego.
02 października 2012
Dowiedziała się
W niedzielę po południu,
gdy pomyła wreszcie garnki,
usiadła
przed lusterkiem.
I dowiedziała się
w niedzielę po południu,
że ukradziono jej życie.
Już dawno.
Anna Świrszczyńska
Subskrybuj:
Posty (Atom)