08 lutego 2014

Wszystko

Wszystko jest bardziej złożone, niż myślisz. Widzisz tylko ułamek prawdy. Każdym twoim wyborem kieruje milion sznureczków. Każdy wybór może przekreślić twoje życie. Możesz żyć przez 20 lat w nieświadomości i nigdy nie odkryć jego źródła. Masz tylko jedną szansę, aby to rozegrać. Spróbuj zrozumieć motywy swojego rozwodu.
Mówią, że przeznaczenie nie istnieje, to nieprawda, określa je to, co tworzysz. I mimo iż Ziemia kręci się od wieków, jesteś na niej przez ułamek sekundy. Większość czasu spędzasz martwy lub nienarodzony. A gdy już żyjesz, czekasz na próżno, marnujesz całe lata w oczekiwaniu na telefon, list lub spojrzenie od kogoś lub czegoś, aby poczuć się lepiej. Ale to nigdy nie nadchodzi, albo pojawia się tylko z pozoru. Spędzasz więc lata w mętnym żalu lub nadziei, że przytrafi ci się coś dobrego. Coś, co da ci poczucie przynależności. Coś, co cię wypełni. Coś co sprawi, że poczujesz się kochany. Ale tak naprawdę jestem wściekły. Tak naprawdę jest mi zajebiście smutno. Tak naprawdę, czuję się kurewsko skrzywdzony przez cały czas. I cały ten czas udaję, że wszystko jest OK tylko po to, by dać sobie radę tylko po to... sam nie wiem. Może dlatego, że nikt nie chce słyszeć mojego biadolenia, bo ma własne problemy. Pierdolić wszystkich.

Amen.

Synecdoche New York